za wysokie progi na nogi Trivia [ edit ] According to Słownik frekwencyjny polszczyzny współczesnej (1990), wysoki is one of the most used words in Polish, appearing 80 times in scientific texts, 108 times in news, 155 times in essays, 61 times in fiction, and 23 times in plays, each out of a corpus of 100,000 words, totaling 427 times Starcie na Esadio da Luz między Benficą Lizbona, a Newcastle było bolesną lekcją futbolu dla Anglików. Ci jak na swoje możliwości i problemy w lidze znaleźli się na wysokim etapie rozgrywek, w którym ich braki zostały obnażone w sposób dobitny. Wynik 3-1 wprawdzie nie przekreśla definitywnie ich szans na awans do półfinału, ale dwubramkowa strata może okazać się nie do odrobienia. Średnie pozycje zawodników Newcastle zaczęło z wysokiego c, bardzo szybko udało im się strzelić bramkę po błyskawicznej akcji. Danny Simpson zagrał prostopadłe podanie do Sissoko, omijające pomocników i obrońców Benfici. Francuz podał do Cisse, a ten trafił do pustej bramki. To był sposób Anglików na grę ofensywną. Odbiór piłki, penetrujące podanie na skrzydło lub bezpośrednio do Cisse, który miał znaleźć się oko w oko z Arturem. Innego sposobu nie mieli, przez co z czasem nie wiedzieli jak przedostać się pod bramkę Portugalczyków, bo ci po prostu ich rozszyfrowali. W pierwszej połowie stworzyli zagrożenie kilkukrotnie, w drugiej udało im się tylko raz zagrozić bramce Artura. Gdyby nie pech Cisse, który dwa razy trafił piłką w słupek, Newcastle być może by tego meczu nie przegrało. Taka gra Newcastle była możliwa tylko ze względu na dosyć frywolną postawę pomocników, którzy nie byli zbyt agresywni i nie przecinali akcji w zarodku, a wolni obrońcy Benfici także nie byli w stanie początkowo powstrzymać tego typu sytuacji. Portugalczycy wyszli bardzo odważnie na mecz z Newcastle, starali się grać wysoko, boczni obrońcy większość czasu przebywali na połowie rywala. Sposobem na grę „Orłów” była szybka kombinacyjna gra, tak aby jak najszybciej przedostać się pod bramkę Krula. Nie starali się bawić w długie rozgrywanie, tylko grali tak, by błyskawicznie przedostać się pod bramkę rywala. Wychodziło im to całkiem dobrze, stwarzali sobie sytuację, jednak w ten sposób strzelili tylko jednego gola. Drugi przyszedł po karygodnym błędzie Santona i dobrym pressingu ze strony Portugalczyków, natomiast trzeci po stałym fragmencie gry. Pressing w ich wykonaniu także był niemal perfekcyjny, bardzo skutecznie obrzydzali życie zawodnikom Newcastle, którzy sporadycznie wychodzili z jakimikolwiek atakami. „Sroki” nie grały praktycznie lewą stroną, Santon w ogóle nie podłączał się do akcji zaczepnych, to samo można powiedzieć o Jonasie. Po drugiej stronie było minimalnie lepiej, głównie dlatego, że Sissoko schodził na prawe skrzydło i dublował pozycję Marveaux. Cabaye był osamotniony i odcięty od podań w środku pola, a James Perch, jego partner w pomocy unikał gry, do tego w defensywie też nie był skuteczny. Gaitan grał bardzo wysoko po lewej stronie, on stwarzał główne zagrożenie pod bramką Newcastle. Dla porównania Jonas, który kurczowo trzymał się własnej połowy, a z ofensywną akcją wyszedł raz Problemem Newcastle było zbyt kurczowe trzymanie się bramki, jednak nawet mimo obrony całą jedenastką Benfica potrafiła sobie stworzyć groźne sytuację. Anglicy często oddawali za darmo piłkę, aby nie zadręczać sobie głowy jej rozegraniem. Na naganę zasługuje Taylor, który zagrał tragiczny mecz w obronie, sprokurował karnego i popełnił błąd przy pierwszej bramce. „Sroki” nie potrafiły też pozytywnie zareagować na bramki rywali, po pierwszym golu za bardzo się cofnęły, a drugi kompletnie podciął im skrzydła. Po trzecim golu Benfica oddała pole do gry Newcastle, jednak ci nie mieli pomysłu jak przejść skondensowaną jedenastkę Portugalczyków. Benfica kasowała akcję Newcstle bardzo szybko, w strefach dla siebie niegroźnych Ciężko jest wymagać od 15 drużyny Premier League, aby grała jak równy z równym z przyszłym mistrzem Portugalii. Nie zagrali złego meczu, jednak przegrali po prostu po frajersku, niewykorzystując sytuacji i samemu popełniając karygodne błędy. W Anglii mogą się jeszcze pokusić się o korzystny wynik, jednak w tydzień muszą znacząco zmienić swój sposób gry. Było widać, że mają ogromny problem z atakiem pozycyjnym, a przecież Benfica w rewanżu nie ma potrzeby, aby prowadzić grę Na twoje nogi… Przysłowie, które często w naszym życiu umie sporo namieszać. I dziś też tak będzie. Poruszymy mega ważny i konkretny temat. Chce Ci dziś przybliżyć mój problem, który zrozumiałem dopiero po znacznym czasie. Niestety widzę, jak duża część ludzi, która mnie obserwuje popełnia ten sam problem.
Zgodnie z oczekiwaniami zakończyły się pierwsze dwa starcia derbowe o miejsca 1-4 w grupie pierwszej II ligi. Alpat Gdynia pokonał na własnym parkiecie Olimpijczyka Gdańsk 3:0 (25:18, 25:23, 25:21) i 3:1 (17:25, 25:19, 25:20, 25:17). Aby zagrać w finale zespół Wiesława Dziury potrzebuje jednego sukcesu, a podopieczne Jacka Łapińskiego aż Bakiera, Chodorowska, Twardowska, Lademan, Podgórniak, Zygmuntowicz oraz Grela (libero), Toszek, M. Skłucka, W. Skłucka, Kołodziejczyk, Hohn, Kowalczyk oraz Lorkowska (libero), Brzostowska (w niedzielę w "6" za Kowalczyk), Dzierżyńska, strat w obu zespołach był identyczny. W Olimpijczyku nie mogła zagrać kontuzjowana Małgorzata Kolasa, a uraz Marty Słodnik był na tyle poważny, że po przeciwnej stronie siatki pojawiała się tylko na pierwszym meczu przyjezdne sprawiały wrażenie, jakby nie wierzyły w sukces. Zwłaszcza inauguracyjną partię oddały bez walki. W dwóch następnych długo prowadziły (17:15 w drugim i 18:17 w trzecim secie), by w decydujących momentach oddać inicjatywę rywalkom. W szeregach gdyńskich podobała się skuteczna w ataku Justyna Rewanż był nerwowy z obu stron, ale kibicom mógł się podobać, gdyż podziwiali wiele długich wymian. Moje zawodniczki rozpoczęły jakby uśpione i zostały ukarane. Gdańszczanki ryzykowały przy zagrywce i trafiały - podkreśla Wiesław Dziura, trener rewanżu gdański szkoleniowiec wymienił rozgrywające. W pierwszym secie Olimpijczyk prowadził już 22:11! Zgoła odmiennie było w kolejnej odsłonie gry. Tym razem to Alpat uciekł aż na 23:9. Gdańszczanom udało się poprawić wynik, gdy na zagrywce była Tamara Kołodziejczyk. Dwa ostatnie sety toczyły się pod kontrolą W kilku sytuacjach, gdy mieliśmy dwa, trzy punkty przewagi, powinniśmy dobić rywalki. Niestety traciliśmy punkty. Na własnym parkiecie trzeba zagrać z większą konsekwencją. Powinno być o tyle łatwiej, że wrócimy do naszej małej sali, gdzie na co dzień trenujemy - ocenia Jacek Łapiński, trener wyniki o miejsca 1-4; grupa pierwsza:Nowy Dom Chodzież - Przylesie Koszalin 3:0 i 3:0;grupa trzecia:Legionovia - Politechnika Radom 3:0 i 3:0 oraz Skra Bełchatów - AZS AWF Warszawa 1:3 i 1:3.
Za wysokie progi na Twoje nogi! Ilość dostępnego zgięcia grzbietowego stawu skokowego odgrywa kluczową rolę w przyczynie urazów kończyn dolnych. [6] Ograniczenie zgięcia grzbietowego może zwiększać tendencje do urazu stawu skokowo-goleniowego i kilku innych problemów jak zapalenie rozcięgna podeszwowego , zespołu pasma biodrowo Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej nie doceniło zaszczytu, jaki mógł spotkać papieża Franciszka i nie wyraziło zgody na przeprowadzenie z nim wywiadu przez Adama Michnika. Nie wiedzą, co czynią. Tak nie docenić „ojca redaktora”? Jeszcze nie przebrzmiały echa wypowiedzi Franciszka w wywiadzie dla „Corriere della Sera”, a już pojawiły się informacje, że do rozmowy z papieżem szykowała się „Gazeta Wyborcza”. Jak podał portal wywiad z Franciszkiem chcieli przeprowadzić publicysta i tłumacz związany z „Gazetą Wyborczą” Jarosław Mikołajewski oraz sam Adam Michnik. Biuro Prasowe Watykanu, najwyraźniej nieświadome, jaki zaszczyt mógł spotkać papieża, grzecznie i stanowczo odmówiło. - reklama - Nieudane podejście Jarosław Mikołajewski kilka dni temu napisał na Facebooku, że planował przeprowadzić rozmowę z papieżem. „Wystąpiliśmy z Adamem Michnikiem o wywiad z Franciszkiem, także o tej wojnie, i dostaliśmy odmowę Biura Prasowego” – poinformował. Przyznał, że nie był to pierwszy raz, kiedy wystąpił o rozmowę z papieżem. – To już któreś podejście do wywiadu z Franciszkiem, moje i wspólne z Adamem – wyjaśniał Mikołajewski portalowi – Kiedyś chcieliśmy porozmawiać o Kościele w Polsce, o tym jak oddala się od Ewangelii, jak odwraca się od losu. Potem – o uchodźcach. Ostatnim razem – o agresji Rosji na Ukrainę. O co chciał spytać go Adam, nie wiem. Ja chciałem spytać o brak jasnego nazwania zła i uświadomić, dlaczego to jest potrzebne – snuł opowieść. Adam Michnik nie zdradził jeszcze, co chciałby powiedzieć papieżowi.– Dostaliśmy odpowiedź z podziękowaniem za prośbę, że papież ma dużo takich próśb i nie może spełnić wszystkich – wyjaśnił Mikołajewski, który „Wyborczej” jest wierny, pomimo, że w 2016 r. z powodu zwolnień grupowych stracił w niej pracę. Nie stracił możliwości publikacji – w ostatnim wydaniu „Wolnej Soboty”, weekendowego magazynu „Wyborczej”, zaatakował papieża za to, że nie udaje się do oblężonego Mariupola. - reklama - Po śmierci Jana Pawła II Lesław Maleszka TW „Ketman” decydował o wstrzymaniu ostrych leadów antypapieskich. Ciekawe, jakie będą leady po odmowie wysłuchania przez papieża Franciszka pytań do Adama?A może Putin? I tak „Wyborcza” znowu została „spuszczona na drzewo” przez Watykan. A tyle się donosów na ojca Rydzyka napisali. I nikt za spiżową bramą nie umie tego docenić. Może zamiast prosić o rozmowę z Franciszkiem, „Wyborcza” powinna porozmawiać z Putinem? Ma on u niej swoisty dług wdzięczności za opublikowanie pamiętnego „Listu do Polaków”. No i taki wywiad przeczytałby cały świat. Zawsze może też pójść o krok dalej i przeprowadzić wywiad w zaświatach. W końcu już to robiła.

RE: Progi zwalniające - gdzie zgłosić. Wprowadzenie odpowiedniej organizacji w ruchu drogowym na terenie zabudowanym leży w kwestii zarządcy. Jednak oni zwykle zlecają to firmom zewnętrznym które po zapoznaniu się z planem zagospodarowania, są w stanie ustalić taki ruch i ograniczenia, aby wszystko miało ręce i nogi.

W ostatnim numerze kwartalnika „Niepełnosprawność” ukazał się artykuł „Podsumowanie konferencji Student z niepełnosprawnością w środowisku akademickim – doświadczenia po latach” Czytamy w nim, że udział grupy studentów niepełnosprawnych wśród ogółu studentów oscyluje poniżej granicy 2%. Autorki podają dwa przypuszczenia, które mogą mieć wpływ na ten wynik, a mianowicie „…może sugerować całkowite zaspokojenie potrzeby edukacji akademickiej wśród grupy niepełnosprawnych. Z innej strony, może to być pewnego rodzaju odpowiedź osób niepełnosprawnych na tendencje polskiego rynku pracy, który nadal lekceważy i dyskryminuje potencjał, zaangażowanie oraz zdobyte kompetencje zawodowe tej grupy zawodowej”. Nie ulega wątpliwości, że osoby niepełnosprawne są często dyskryminowane na rynku pracy. Po sprawdzeniu ofert w trzech najbliższych urzędach pracy można dostrzec pewną zależność. W pierwszym mamy ogłoszenia na takie stanowiska jak pracownik produkcji, pracownik gospodarczy, pracownik ochrony, sprzątaczka, kasjer – sprzedawca i jedno ogłoszenie pracownik ze znajomością AUTO CAD. Najwięcej wakatów jest na stanowisko pracownik produkcji. W innym urzędzie pracy na zmianę ogłoszenia na stanowisko sprzątaczka, kasjer-sprzedawca, osoba sprzątająca, sprzątaczka biurowa (1/2etatu) i konsultant infolinii. W trzecim urzędzie pracy poszukiwany jest kasjer-sprzedawca, pracownik ochrony i magazynier do sklepu z częściami samochodowymi. Jeżeli pracodawcy oferują osobom niepełnosprawnym pracę głównie na takich stanowiskach, nie powinniśmy być zdziwieni liczbą studentów z niepełnosprawnością. Świadomość pracodawców na otwartym rynku pracy, że osoby niepełnosprawne mogą być wartościowymi pracownikami jest niewielka. Największe zdziwienie wśród samych osób niepełnosprawnych budzą wymagania firm, które z jednej strony szukają pracownika z orzeczeniem o niepełnosprawności, a z drugiej strony wymagają sprawności fizycznej. Poszukiwanie pracy Osoby niepełnosprawne, zapytane na jakie ogłoszenia aplikują wskazują, że w większości na te dedykowane osobom niepełnosprawnym. Niektóre jednak mówią o dwóch wersjach CV. Jeżeli niepełnosprawności nie widać, to często o niej nie informują, bo zależy im zdobyciu pracy. Wracając do niepełnosprawnych studentów i absolwentów. Skończenie studiów bywa wyzwaniem, często choroba nie pozwala na ich kontynuowanie. To frustrująca sytuacja, gdy po latach wysiłku absolwenci walcząc o to, aby pracować zgodnie z profilem swojego wykształcenia są ignorowani. Firmy lekceważą potencjał wykształconych osób niepełnosprawnych. Nie zawsze szansą dla nich jest również praca zdalna, kończą przecież różne kierunki studiów. Bariery do pokonania Na rynku pracy istnieją bariery, które utrudniają podjęcie pracy osobom niepełnosprawnym. Najtrudniejszą do pokonania jest ta mentalna. Trudno sobie wyobrazić, że osoba niepełnosprawna może być dobrym grafikiem, inżynierem oprogramowania, specjalistą ds. marketingu, albo prowadzić własną działalność gospodarczą i zatrudniać osoby niepełnosprawne i pełnosprawne. A jednak na takich stanowiskach osoby niepełnosprawne już pracują. Niewykorzystanie zasobów ludzkich to marnotrawstwo i haniebne zaniedbanie. Po co nam dokumenty, statusy, działania mniej i bardziej zaangażowane, czy odpowiedzialne i poprawne? W ubiegłym roku zgodnie z informacjami podanymi przez Rzecznika Praw Obywatelskich na 787 zgłoszonych spraw, 238 dotyczyło kwestii dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność, czyli 30,2 proc. Osoby niepełnosprawne, gdy starają się o rentę na komisji ZUS słyszą, że powinny pracować, bo mają odpowiednie wykształcenie, wiedzę, umiejętności i itd. A gdy już szukają pracy okazuje się, że mogą pracować, ale na niskich stanowiskach, albo za niższe wynagrodzenie, czy też nie siedem godzin, tylko osiem, bo przecież sobie poradzą. Gdy nie mają żadnego zabezpieczenia w postaci renty, często zgadzają się na takie rozwiązanie kosztem swojego zdrowia. Fundacje zajmujące się aktywizacją zawodową z dumą prezentują swoje wyniki. Informują o poziomie zatrudnienia osób niepełnosprawnych w swoich organizacjach. Gdy pomogą znaleźć pracę przygotowują wywiady, które można zobaczyć na ich profilach w mediach społecznościowych, na stronach internetowych, albo usłyszeć o ich pomocy w mediach. Dziennikarze mają przy okazji kolejny dobry temat. Handicapizm okazuje się przerysowanym zjawiskiem, a 30 proc. spraw dotyczących dyskryminacji osób niepełnosprawnych to przecież głos niezadowolonych. Może warto spojrzeć na ostatnie wyniki GUS, aby przekonać się ile osób niepełnosprawnych znajduje się w grupie biernych zawodowo. Drodzy Państwo jeżeli zatrudniacie osoby niepełnosprawne i działacie na otwartym rynku pracy, dzielcie się swoimi doświadczeniami, warto pokazać, że to wartościowa współpraca, która przynosi korzyści. Co oznacza tekst ''wysokie progi na jego nogi''? Mojemu koledze, już od ponad roku podoba się taka jedna dziewczyna ze szkoły i no wcale mu się nie dziwię, jest bardzo ładna. Ale przez tyle czasu nie miał odwagi do niej podejść więc chciałem mu pomóc wraz z jego drugim kolegą, który też jest kolegą tej dziewczyny. ` za wysokie progi jak na twoje nogi , kotku ! ;D Twoje progi na studia. Sprawdź, czy się. dostaniesz! Przygotowaliśmy dla Was kalkulatory, które pozwolą na policzenie waszych punktów i sprawdzenie szans na dostanie się do wymarzonego liceum czy na studia! Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku wchodzi w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z Agencję Reklamową EL Sp. z oraz Zaufanych Partnerów. Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono Radio Elka Sp. z z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295 Agencja Reklamowa EL Sp. z z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793 Zaufani Partnerzy - lista tutaj Cele przetwarzania danych marketing, w tym profilowanie i cele analityczne świadczenie usług drogą elektroniczną dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań wykrywanie botów i nadużyć w usługach pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne) Podstawy prawne przetwarzania danych marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa. Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych: prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych, prawo żądania sprostowania danych, prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach), prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych, prawo do ograniczenia przetwarzania danych. W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw: prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z udostępnia następujący kanał komunikacji: forma pisemnaRadio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj Później ZGADZAM SIĘ Siatkówka Trener Dariusz Smektała: (Fot. Przemysław Hechmann) Zawodnicy UKS Kaniasiatki zagrali w turnieju ćwierćfinałowym Mistrzostw Polski Juniorów w piłce siatkowej w Pile. Brązowi medaliści Mistrzostw Wielkopolski z Gostynia rywalizowali z drużynami reprezentującymi bardzo wysoki poziom mecz Kaniasiatka rozegrała z ekipą Maratonu Świnoujście. W szeregach rywali grają zawodnicy pozyskani niemal z całej Polski. Ich atutem jest wysoki wzrost, dwóch siatkarzy ze Świnoujścia mierzy ponad dwa metry. Pierwsze sety mają bardzo podobny przebieg. Gostynianie po walce, opadają z sił i notują przegrane 25:13 i 25:21. Trzecia część meczu kończy się 25:17, co daje wynik całego spotkania 3: z drugim rywalem UKS Trzynastka Zielona Góra, gwarantowała Kaniasiatce udział w meczach finałowych. Po dobrym początku, gostynianie pogubili się przy organizowaniu ataków, tracili proste piłki. Dwa pierwsze sety kończą się 25:19 i 25:15. Trzeci, po korekcie ustawienia, należy do UKS Kaniasiatki 23:25. Zielonogórzanie w czwartej części meczu nie pozwolili jednak odebrać sobie przewagi, wygrywając 25:15. - Za wysokie progi na lisie nogi! Zrobiliśmy, co mogliśmy, ale na tym etapie rozgrywek dalszą szansę mają już tylko Szkoły Mistrzostwa Sportowego i klasy sportowe przy SOS - powiedział trener gostynian Dariusz z Gostynia musieli zapomnieć o awansie do półfinału Mistrzostw Polski, została im walka o z ekipą UKS MOS Opole. Trener dał pograć wszystkim zawodnikom. Dwa sety kończą się kolejno wynikami: 25:22 i 25:15. Trzeci Kaniasiatka przegrywa do 23. Czwarta partia meczu (25:15) decyduje o zwycięstwie Kaniasiatki 3:1. - Wygraliśmy z Opolem i z tego należy się cieszyć. W kadetach można jeszcze się dalej zakwalifikować, jak się ma dobrą drużynę. Nie wszystkie dzieci, które mają talent sportowy są zebrane przez renomowane kluby. W juniorach jest to niezmiernie trudne. Trochę zabrakło nam centymetrów na skrzydłach i mocy ataku - podsumował trener całym turnieju awans do półfinału Mistrzostw Polski Juniorów uzyskały drużyny: SMS Joker Piła oraz MMKS Maraton meczów turniejowych: MMKS Maraton Świnoujście - UKS Trzynastka Zielona Góra 3:0 (25:16; 25:17; 26:24) UKS SMS Joker Piła - KS Gwardia II Wrocław 3:1 (23:25, 25:18, 27:25, 25:19) MMKS Maraton Świnoujście - UKS Kaniasiatka Gostyń 3:0 (25:12; 25:21; 25:17) UKS SMS Joker Piła - UKS MOS Opole 3:0 (25:15; 25:13; 25:17) UKS Trzynastka Zielona Góra - UKS Kaniasiatka Gostyń 3:1 (25:19; 25:15; 23:25; 25:15) KS Gwardia II Wrocław - UKS MOS Opole 3:1 (20:25, 25:19, 25:21, 25:20)Rozgrywki o awans do 1/2 Mistrzostw Polski: MMKS Maraton Świnoujście - KS Gwardia II Wrocław 3:0 (brak danych) UKS Trzynastka Zielona Góra - UKS SMS Joker Piła 1:3 (brak danych)Mecz o 5. miejsce:UKS Kaniasiatka Gostyń - UKS MOS Opole 3:1 (25:22; 25:13; 16:26; 25:15)Klaudia Borowska Tabele wyników Terminarze spotkań 3WlT. 286 35 446 437 292 141 139 473 409

za wysokie progi na twoje