Niestety kręcę się w koło, pola pogrodzone przy pomocy pastuchów elektrycznych. Idę więc według wskazań GPS-a. Udaje mi się pokonać elektryczne zapory, wyczuć w szczerym polu, gdzie może przechodzić szlak i tak dochodzę do lasu, gdzie są już jakieś oznaczenia. Widać, że ten szlak jest rzadko uczęszczany.
Do parków jesteśmy przyzwyczajeni, ale w mieście mamy też lasy. Łącznie – państwowych, komunalnych czy prywatnych jest 2194 ha lasów. Niemal połowa jest pod opieką Zarządu Zieleni Miejskiej. – Najbliżej centrum jest okazały las Pilczycki przy Kozanowie czy las Rakowiecki na Niskich Łąkach – wylicza Andrzej Nowak, który o wrocławskich lasach wie prawie wszystko. W Zarządzie Zieleni Miejskiej razem z Mirosławem Maziarzem odpowiadają za wszystko co jest z lasami związane. Choć w urzędniczej nomenklaturze są inspektorami, to w praktyce robią to co leśniczy. Najbliżej do miejskich lasów mają mieszkańcy zachodniej i północno-zachodniej części miasta – np. Psiego Pola, Zakrzowa, Osobowic, Maślic czy Leśnicy. Generalnie wrocławianie do lasu nie mają daleko. Z Rynku zaledwie… 10 km. Na grzyby… Mieszkańcy Nowego Dworu czy Muchoboru chodzą na grzyby do młodego lasu przy ul. Granicznej (chodzi o kompleks Parku Tysiąclecia, który dzieli się na dwie części – leśną 44 ha, która już istnieje i stopniowo realizowaną – parkowo-rekreacyjną). – Zbieram tam czerwone kozaki czy maślaki – mówi pan Jan z ul. Budziszyńskiej i dodaje, że ma „swoje” miejsca, ale nie chce zdradzić gdzie. Wiele osób zbiera grzyby, ale chowają do siatek i się nie chwalą. W miejskich lasach można znaleźć dorodne prawdziwki (lubią lasy dębowe) i podgrzybki. Niektórzy żałują, że nie ma jagód (rosną w lasach iglastych, a u nas w większości są liściaste). Wrocławskie lasy szczególnie upodobały sobie dziki (ok. 1000 szt.), są sarny (ok. 400 szt.) bażanty, listy i coraz więcej jest zajęcy. – Ostatnio pojawiły się bobry. Żerują we Wrocławiu na Bystrzycy. To zwierzęta bardzo rzadkie, będące pod ochroną. To, że są w mieście, to ewenement – podkreśla Andrzej Nowak. Jeżeli chodzi o ptactwo, to we wrocławskich lasach można spotkać - jastrzębie, sokoły, myszołowy, dzięcioły czy sowy. Lasy we Wrocławiu - będzie ich więcej Ogółem lasy wrocławskie to ok. 120 kompleksów o średniej wielkości ok. 18 ha. Do największych należą - Las Mokrzański (617 ha), Rędziński (408 ha), Ratyński (265 ha) Strachociński (140 ha), Osobowicki (128 ha), Zakrzowski (86 ha) czy Pilczycki (82 ha). Do tego dochodzą uprawy leśne np. przy ul. Kosmonautów. Są to „nowe” dopiero rosnące lasy z nowymi nasadzeniami. Na „dorośnięcie” potrzebują 15-20 lat, ale lasami z prawdziwego zdarzenia, będą za mniej więcej pół wieku. Nowe lasy zakładane są najczęściej na terenach porolnych. Obecnie największym nowym kompleksem będzie rejon Opatowic – ma liczyć 150 ha, 40 ha już jest zalesiona. Kolejne nowe lasy powstają w rejonie Świniar, na terenie po polach irygacyjnych. Średnio rocznie przybywa nam /ok./ 10 ha lasu. – Sadzimy przede wszystkim drzewa liściaste. Najczęściej dąb, bo to jest jego naturalne środowisko. W Dolinie Odry lasy dębowe czy jesionowo-wiązowe były zawsze. Sprzyja im dobra ziemia – opowiada Andrzej Nowak. W lasach obowiązuje rejonizacja /przyrodniczo – leśna/. A to oznacza, że we Wrocławiu nie mogą być użyte sadzonki np. z okolic Warszawy, czy Torunia. Stosuje się tylko te rosnące do 40 km. Ile kosztuje las? Ziemia w miastach jest droga i najkorzystniej, biorąc pod uwagę miejską kasę, byłoby ją przeznaczyć pod inwestycje. – Tak się nie da. Nie można wszystkiego zabudować. Musimy mieć gdzie odetchnąć. Dlatego cały czas staramy się zwiększać lesistość – zaznacza Andrzej Nowak. Zalesienie 1 ha w mieście kosztuje ok. 25 tys. zł. Bardzo ważna, początkowa 3-letnia pielęgnacja, to wydatek kolejnych 30 tys. zł. Wiesz, które duże miasta mają najwięcej lasów? Odpowiedź jest zaskakująca – jednym z „leśnych” liderów są Katowice (ok. 40 proc. powierzchni to lasy) ale w tej grupie są też Szczecin czy Gdańsk (ok. 30 proc.). – Co prawda mówi się o Wrocławiu jako o mieście zieleni i to jest prawda, ale „lesistość” mamy niską, ok. 7,5 proc. Na podobnym poziomie są Poznań ( proc.), Łódź ( proc.) czy Kraków (4,5 proc.) – wylicza Andrzej Nowak i dodaje, że przed wojną nie było „nacisku” na zakładanie lasów, wycinano je w miarę rozrastania się miasta. Las to nie park Zdarza się, że park bezpośrednio graniczy z lasem i wtedy może być problem. Miejskie służby otrzymują telefony od spacerowiczów z prośba o interwencję. Oburzeni mieszkańcy mówią, że potykają się o leżące gałęzie i nie mogą znaleźć ławki by odpocząć. Nie zdają sobie sprawy, że są w lesie a nie parku. Czym się różni park od lasu? Najkrócej mówiąc – las jest bardziej „dziki” i więcej jest w nim drzew, średnio powyżej 300 na hektar. Jarek Ratajczak
29.0 km. Kolejkowo Wrocław. Muzea i historia. Wrocław - Stare Miasto. 29.0 km. Stary Cmentarz Żydowski - Muzeum Sztuki Cmentarnej. Muzea i historia. Wrocław - Krzyki. 40+ najlepszych atrakcji turystycznych w Oleśnicy i okolicy.
Przy pięknej aurze warto ruszyć się z domu, na przykład na kilkugodzinną wycieczkę w okolicę Wrocławia, by poznać coś nowego. Gdzie wybrać się na rodzinny spacer? Podsuwamy pomysły na 2-3 godzinny spacer w okolicach około 30 km od rogatek miasta. Macie inne, sprawdzone pomysły na kilkugodzinny wypad pod miasto? Podzielcie się z innymi Czytelnikami na forum pod tekstem. Wybierzcie orientacyjny kierunek w którym chcecie się udać z Wrocławia: (KLIKNIJ W KTÓRYŚ Z LINKÓW PONIŻEJ)WYCIECZKI NA POŁUDNIEWYCIECZKI NA ZACHÓDWYCIECZKI NA PÓŁNOCWYCIECZKI NA WSCHÓDNA POŁUDNIE OD WROCŁAWIA:Ślęża – kultowe miejsce, doskonale znane wrocławian. Jeśli nie chcecie wchodzić najpopularniejszym szlakiem od przełęczy Tąpadła, polecamy trasę przez Wieżycę z atrakcyjną kamienną wieżą widokową (niestety bardzo rzadko otwartą) Radunia – góra, niższa siostra Ślęży, bardzo niesłusznie pomijana przez turystów. Warto wdrapać się stromo na szczyt lub wykorzystać ścieżkę przyrodniczą prowadzącą wokół Wzgórza Kiełczyńskie – polecamy wyjście na spacer z parkingu zabytkowego kościoła we wsi Kiełczyn. Do zdobycia Szczytna o wysokości 466 Jańska Góra z efektowną wieżą Bismarcka na szczycie. Polecamy początek spaceru w miejscowości Piotrówek, gdzie można zobaczyć ruinę klasycystycznego pałacu – wciąż robi wrażenie! Zalew Mietkowski i okolice – znane i lubiane przez wrocławian miejsce odpoczynku. Będąc tutaj koniecznie musimy zobaczyć też ruiny efektownych pałaców w odległości kilku kilometrów od zalewu, we wsiach: Borzygniew, Maniów Mały i Siedlimowice. Krobielowice – pałac z hotelem i restauracją, a obok park i pole golfowe. Dwa kilometry od wsi zabytkowy grobowiec pruskiego feldmarszałka Bluchera Zamek Topacz w Ślęzie – pięknie odrestaurowany zamek z hotelem i restauracją. Obok muzeum motoryzacji i park NA ZACHÓD OD WROCŁAWIA:Dolina rzeki Bystrzycy – park krajobrazowy. Sympatyczne miejsca spacerowe w okolicach Samotworu (z ładnym pałacem) i Skałki (z dawnym młynem). Lutynia – warta zobaczenia ze względu na zabytkowy kościół, miejsce gdzie w XVIII wieku rozegrała się słynna bitwa pod Lutynią. Warto zobaczyć np. w drodze do Średzkiego Parku Wodnego. Smolec – ruiny XVI-wiecznego zamku otoczonego fosą i pozostałość parku. Dobre na krótki spacer Gałów – ruina dworu z XVI wieku i dobrze zachowany kościół z XV wieku Wojnowice – zamek na wodzie. Co prawda w te święta restauracja i sam obiekt będzie nieczynny, ale kto nie był, warto zobaczyć go choćby z zewnątrz Chwalimierz – Pałac z końca XIX wieku słynący niegdyś z przepychu i bogatego wystroju, dziś w ruinie. Można zwierzać wraz z zachowanym pięknym parkiem, stajniami i bramą do posiadłości. Stoszyce – Pałac z XIX wieku popadający obecnie w ruinę. Warto zobaczyć i wybrać się na spacer po pięknym parku wokół Lubiąż - zespół klasztorny cystersów i ciekawe tereny spacerowe nad Odrą Tereny nadodrzańskie i starorzecza Odry w rejonie od Prężyc do elektrowni wodnej w Brzegu Dolnym. To także okazja do zobaczenia nowego mostu na Odrze pod Brzegiem Dolnym NA PÓŁNOC OD WROCŁAWIA:Uraz – zamek książąt wrocławskich oraz miasteczko portowe z tawerną Lasy w okolicach Obornik Śląskich – doskonałe na spacery, a do tego znajdzie się też bliskość wody, tor motocrossowy oraz ośrodek jazdy konnej – wszystko między Golędzinowem a Wilczynem Trzebnica i tzw. Góry Kocie – zabytki miasta, ale także park wodny, a przy nim świetne miejsce na spacery – las bukowy Bagno – miejscowość pod Obornikami Śląskimi, otoczona pięknymi lasami, idealnymi na spacer. A we wsi pałac - klasztor Salwatorianów z ogólnodostępnym parkiem Szczodre – pozostałości pałacu z parkiem i stawami Pruszowice – kompleks rekreacyjny "Cztery stawy" położony pomiędzy Pruszowicami i Ramiszowem. Można przyjechać do restauracji, połowić ryby i na spacery po lasach wokół stawów. NA WSCHÓD OD WROCŁAWIA:Jezioro Bajkał – zbiornik w wyrobisku żwiru przy starym korycie Odry. Tereny spacerowe wokół. Kotowice - wieża widokowa przy samej Odrze. Śluzy na Odrze: Janowice i Ratowice - warto zobaczyć zabytek techniki, a wokół nie brakuje miejsca na spacer. Borowa - wyremontowany pałac, park i stawy. Dobra k. Olesnicy- Zamek z hotelem i restauracją i park. Siechnice, Kotowice- Jezioro Dziewicze i Jezioro Panieńskie. Bardzo malowniczo położone rozlewiska w starorzeczu Oławy. Wokół lasy i dobre tereny spacerowe, a także wędkarskie. Jelcz-Laskowice - Kąpielisko w Jelczu - jezioro otoczone lasami przez które przepływa rzeka Smortawa. Piękne lasy z wieloma duktami ciągną się przez kilka kilometrów. Świetne na spacery, ale także na dłuższe wycieczki rowerowe. Siechnice - Śluza Oławka, którą prowadzi drogi z Siechnic do Blizanowic. Bardzo ciekawy zabytek hydrotechniczny, a w najbliższej okolicy las przez który biegnie rowerowy szlak Odry. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Poszukiwanie legalnego miejsca na "dziki" biwak bywa trudne - jednak są na to sposoby (fot. MG / outdoormagazyn.pl) Jak pewnie już wiecie w naszym kraju nie jest tak łatwo znaleźć legalne miejsce na rozłożenie obozu w dziczy. O przepisach ograniczających naszą wolność w tej kwestii pisaliśmy w pierwszym odcinku niniejszego cyklu.
Okolice Wrocławia to wielkie leśne obszary, ogromne tafle Stawów Milickich i Polodowcowe Wzgórze Trzebnickie a także ciemny masyw Ślęży – świętej góry pogańskich Słowian, wyrastający z bezleśnej równiny. W miastach czekają liczne zabytki klasy europejskiej i różnorodne atrakcje. Można też się zaszyć na głębokiej prowincji, by odetchnąć atmosferą dziewiczej przyrody. Wcześniej pisaliśmy o tym co zobaczyć we Wrocławiu oraz o najlepszych atrakcjach dla dzieci we Wrocławiu. Teraz przyszedł czas na atrakcje w okolicach w Wrocławia. Kilka miejsc zwiedzić trzeba koniecznie. 1. Szczyt Ślęża Adam Dziura / Wikipedia Najwyższy szczyt Masywu Ślęży przyciąga nieustannie wielu turystów. Trasa na niego jest dość łatwa, dlatego można ją pokonać praktycznie o każdej porze roku. Niektóre szlaki turystyczne zostały tak wytyczone, że bez problemu można wybrać się z dzieckiem w wózku. Niezależnie od trasy, którą wybierzemy czekają nas niesamowite widoki i przyjemny podgórski klimat. Ze Ślężą związanych jest wiele legend i tajemnic. Kiedyś zamieszkiwali ją druidzi, potem mnisi i zbuntowani innowiercy. Za to teraz to pełne magii miejsce jest oblegane przez turystów. Na samym szczycie zachował się kościół Nawiedzenia najświętszej Maryi Panny, wybudowany na przełomie XVII i XVIII wieku. W świątyni odprawiane są msze a ze szczytu wieży można podziwiać zapierającą dech w piersiach panoramę. 2. Kaplica czaszek w Kudowie Czermnej Obiekt bardzo ciekawy aczkolwiek przeznaczony dla mniej wrażliwych turystów. Kaplicę wybudował w 1776 roku miejscowy proboszcz. Później z okolicznych pól zebrano kości poległych w czasie wojen w XVII i XVIII wieku oraz zmarłych w czasie zarazy cholery. Ściany kaplicy wyłożono około 3 tysiącami czaszek i piszczeli. Resztę szczątków zgromadzono w krypcie. 3. Zamek Książ Jest trzecim co do wielkości zamkiem w Polsce. Jego historia jest niezwykle barwna i burzliwa. W czasie II wojny światowej zamek został zajęty przez Niemców. W tym też czasie w skale na której został zbudowany wydrążonych zostało wiele komór i korytarzy. Do dzisiaj nie wiadomo czemu miały służyć. Jedna z hipotez zakłada, że miały tam powstać zakłady zbrojeniowe. Inni twierdzą, że to właśnie w podziemiach zamku Książ czeka na odkrycie Bursztynowa Komnata. Zamek posiada ponad 400 pomieszczeń. Obecnie działa w nim muzeum, hotel, luksusowa restauracja i sklep, w którym można kupić pamiątki. 4. Wieża Widokowa w Kotowicach Zaledwie 20 km od Wrocławia znajduje się bardzo ciekawy obiekt turystyczny – wieża widokowa. Położona jest tuż przy brzegu Odry. Po pokonaniu wielu schodów możemy z wysokości 40 metrów podziwiać panoramę gmin Siechnice i Czernica. Przy dobrej widoczności zobaczymy Wrocław i rozległą część Dolnego Śląska z Masywem Ślęży i zarysem Sudetów 5. Zalew Mietkowski Jest to największy zbiornik wodny w rejonie Dolnego Śląska. Zajmuje obszar prawie 9, 5 km2. Dla miłośników sportów wodnych to prawdziwy raj. Duża plaża zapewnia miejsce do odpoczynku a wypożyczalnie sprzętu pływającego oferują wszystko to co w takim miejscu może się przydać. Liczne przystanie i punkty małej gastronomi dbają aby nikt nie był głodny. 6. Stawy Milickie Ogromne obszary zalane wodą, kanały i akweny z przepustami i niezwykła przyroda sprawiają, że jest to miejsce wyjątkowe. Niektóre gatunki ptaków czy roślin, można spotkać tylko tam. Jest to miejsce polecane szczególnie tym, którzy od miejskiego gwaru wolą obcowanie z naturą i świeże powietrze. Na terenie Milickich Stawów działa Muzeum Tradycji Rybactwa, jest też bezpieczny plac zabaw dla dzieci i mały zwierzyniec. Dla dzieci na co dzień mieszkających w mieście to idealna forma na poznanie domowych zwierząt. 7. Zamek na wodzie W Wojnowicach, niespełna 25 kilometrów od Wrocławia znajduje się kolejny zamek. Jest o tyle ciekawy, że stoi na wodzie. Wewnątrz działa hotel, restauracja i kawiarnia. Otoczony z wszystkich stron wodą wygląda naprawdę niesamowicie. 8. Dolina rzeki Bystrzycy Przepiękna okolica, park krajobrazowy, liczne ścieżki spacerowe a nawet pałac – to wszystko przyciąga turystów jak magnes. Specyficzny mikroklimat jaki tworzą podmokłe tereny sprawia, że szczególnie latem jest tam bardzo przyjemnie. 9. Arboretum w Wojsławicach Znajdziemy tu ogromną kolekcję przepięknych roślin. Niespotykane gatunki i odmiany, których nie zobaczymy nigdzie więcej. Co roku, dzięki wciąż ocieplającemu się klimatowi w arboretum pojawiają się nowe okazy z odległych krajów. Jest to wspaniałe miejsce na wycieczkę i odpoczynek z całą rodziną. Organizowane są tu kiermasze i pokazy, na których można zakupić sadzonki młodych roślin i dowiedzieć się jak je pielęgnować i uprawiać. 10. Podziemne Miasto Osówka Jest częścią projektu Riese w Górach Sowich. Pod koniec II wojny światowej miała tu powstać główna kwatera Hitlera. Mnóstwo podziemnych tuneli, korytarzy, pomieszczeń i wielkich hal dzisiaj można zwiedzać, jednocześnie poznając historię. Dolny Śląsk to region pełen tajemnic. Część z nich pewnie wciąż czeka na odkrycie. Czytaj dalej: Najlepsze Atrakcje na Dolnym Śląsku - (liczba ocen: 22)
Gdzie na grzyby koło Wrocławia. Idealne miejscówki do zbierania grzybów znajdą zarówno doświadczeni grzybiarze, jak i Ci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z chodzeniem po lasach, zagajnikach i polanach, by uzbierać kosz pełen podgrzybków, borowików, koźlarzy, maślaków, kani czy kurek, Mapa występowania grzybów
Kolejka wąskotorowa stację początkową ma dziś na terenie Nadleśnictwa Hajnówka Wojciech FurmanekKiedyś wywoziła drewno z Puszczy Białowieskiej, dziś pełni rolę atrakcji turystycznej. Kolejka wąskotorowa znowu ruszy w trasę z Hajnówki do Topiła Z kilkuset kilometrów szyn do dziś w podhajnowskim lesie przetrwało zaledwie kilkanaście. W sezonie toczy się po nich mała lokomotywa ciągnąca wagoniki z jest tu dzika i tajemniczaWszystkie kursy wąskotorówki zaczynają się z placu Nadleśnictwa w Hajnówce na stacji znajdującej się przy ulicy Kolejki Leśne 12. Na peronie, wśród zieleni, stoi budyneczek, który pamięta lata świetności tej wąskotorówki. Dawniej stał kilkaset metrów dalej, ale został przeniesiony w to miejsce i odrestaurowany, aby pełnił funkcję kasy kolejka latem przyciąga tak wielu amatorów turystycznego przejazdu przez puszczę, że dla wielu z nich nie starcza biletów. Jednak ci, którym udaje się odbyć tę podróż, są zachwyceni. I to już od pierwszej minut po tym, jak rozlega się sygnał do odjazdu, turystom znika bowiem z oczu teren nadleśnictwa Hajnówka i wjeżdżają oni w gęsty las. Puszcza jest tu dzika i tajemnicza. Po wąskich torach wagoniki toczą się na tyle wolno, że można spokojnie obserwować mijane miejsca. Las jest na zmianę mroczny i słoneczny, a najpiękniejszy krajobraz ukazuje się niemal na końcu trasy, gdy ciuchcia leniwie przecina rozlewisko rzeki Leśnej Prawej, by po paru minutach dotrzeć do basenów na kolejnej rzeczce – Pereblu, kiedyś wykorzystywanych do pławienia drewna, dziś będących ostoją ptaków i atrakcją do się tu osada Topiło – końcowa stacja kolejki – jest jakby zagubiona na krańcu świata. Stoi tu zaledwie kilka domów zamkniętych w uścisku lasu. Kolejka odpoczywa przez godzinę, a turyści mają czas na obcowanie z niezwykłą naturą. Tuż przy peronie na stacyjce Topiło znajduje się klimatyczny „Ostatni Grosz” – bar nawiązujący tradycjami do dawnej karczmy funkcjonującej na terenie Puszczy Białowieskiej. Turyści mogą rozsmakować się w kuchni regionalnej, a potem ruszyć na ścieżkę edukacyjną „Puszczańskie Drzewa”, wiodącą wokół historiiKiedy w latach 90. ten leśny środek transportu przeistaczał się w atrakcję turystyczną, wielu miało nadzieję, że dzięki temu kolejka wąskotorowa przetrwa do XXI w. I okazuje się, że nie tylko przetrwała, ale cieszy się ogromnym nią to jak powrót do przeszłości – słuchając stukotu kół i łoskotu wagoników z łatwością możemy cofnąć się o wiek, wyobrazić sobie, że jest rok 1922, a my jedziemy składem pełnym drewna. W tamtych czasach Puszcza Białowieska znajdowała się w całości w granicach Rzeczypospolitej i pocięta była siecią torów. W okresie międzywojennym mieliśmy tu najdłuższą w Europie sieć kolejki wąskotorowej, na którą składało się ponad 300 km torów! Część torowiska była przenośna, dużo słabiej połączona z podłożem i wykonana z cienkich szyn, przeznaczona do transportu drewna przy wykorzystaniu szyny w Puszczy Białowieskiej zostały ułożone w 1916 r. Budowę rozpoczęli Niemcy, którzy okupowali te tereny. Tory układało ponad 500 robotników rekrutujących się głównie z jeńców wojennych oraz miejscowej ludności. Wówczas powstał 30-kilometrowy odcinek łączący Hajnówkę i Masiewo oraz 9-kilometrowy prowadzący do Starzyny. Rok później połączono Hajnówkę ze Starą Białowieżą. Dziś niemal wszystkie te torowiska przestały istnieć. Zostało tylko kilkanaście kilometrów, w tym wykorzystywany w ruchu turystycznym odcinek z Hajnówki do Topiła, zbudowany 1926 r. O tory i stary tabor dba Nadleśnictwo Hajnówka, które oprócz przywracania kolejce drugiego życia stworzyło ekspozycję starych parowozów, wagoników i sprowadzili także parowozy – dwa pierwsze umieszczono w parowozowni w Świnorojach koło Narewki. U progu II wojny światowej, w 1939 r., kolej wąskotorowa dysponowała 24 parowozami. Parowozownia w Stoczku obsługiwała 3 parowozy, parowozownia w Gródkach – 5, a ta w Hajnówce – aż 16. Jeden z zachowanych parowozów Tx możemy dziś podziwiać na placu Nadleśnictwa Hajnówka. Maszyna zachwyca wyglądem, a wielu turystów robi sobie przy niej to wszystko brzmi jak legenda, bo miejsca niegdyś tętniące życiem zostały zapomniane i niewiele osób potrafi sobie wyobrazić, jak intensywnie rozwijał się tu przemysł. Turkot kół wagoników po torach słychać jedynie w sezonie letnim, a charakterystyczny gwizd lokomotywy przypomina o czasach, gdy podróż kolejką do Topiła była elementem codziennej pracy wielu powrótDwa lata pandemii covid–19 a następnie kilka miesięcy kryzysu przy granicy z Białorusią spowodowały, że ruch turystyczny na tym terenie zamarł. Jednak już 9 lipca, w czasie Pikniku Leśnego, znowu usłyszymy stukot kół ruszającej kolejki wąskotorowej. Wtedy bowiem z peronu przy stacyjce Hajnówka o godzinie odprawiony zostanie pierwszy od wielu miesięcy kurs. Wycieczka potrwa ponad 3 godziny. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
4. Dodatkową atrakcją, która z pewnością urozmaici Wam te 2 dni spędzone we Wrocławiu będzie GOjump i GOair – to największy kompleks rozrywkowy w Polsce (łącznie blisko 5000 m2 atrakcji!). Największy park trampolin w Polsce i pierwszy na Dolny Śląsku Park dmuchanych atrakcji (dzieli je tylko 250m). Sprostowanie do artykułu „Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe jako skrajny przykład Polski sektorowej” Sprostowanie do artykułu „Państwo w lesie" oraz „Miliardy prywatyzowane w lasach państwowych” Stanowisko LP ws. planowanych zmian w prawie łowieckim; SPROSTOWANIE DO ARTYKUŁU na Gazeta.pl; Kto płaci robotnikowi zZ9xdyD. 383 145 254 20 388 177 149 429 274

gdzie do lasu koło wrocławia